Przed nami kolejny ważny mecz, a naszym przeciwnikiem będą rezerwy Śląska Wrocław. My nadal poranieni ale gotowi do walki!

W rundzie jesiennej na naszym stadionie wygraliśmy 3:1, choć już od 3 minuty przegrywaliśmy 0:1. Szybka odpowiedź naszego zespołu i po 3 minutach było już 1:1. Liczymy na tak dobrą reakcję po tej słabszej serii gier i marzymy o 3 punktach.

Nasz zespół trapiony jest licznymi absencjami i to miało z pewnością duży wpływ na to co działo się w ostatnich tygodniach. Nie składamy jednak broni, bo z każdej nawet ciężkiej sytuacji jest szansa aby wyjść zwycięskim. 

Wierzymy, że będzie to mecz walki i z Wrocławia do Kluczborka przywieziemy 3 punkty. Nasz najbliższy przeciwnik swoje ostatnie ligowe spotkanie zremisował 0:0 i z dorobkiem 60 punktów zajmuje 2 miejsce w ligowej tabeli. Tracimy do nich 5 punktów, ale jest okazja zbliżyć sią na dwa oczka. Ważne też jak zagra lider, czyli Rekord, który zmierzy się z LKS-em Goczałkowice. Powtórzymy się po raz któryś, ta liga jest nieprzewidywalna i każdy może wygrać z każdym. Jeśli chcemy zrealizować swoje marzenia, margines błędu jest bardzo wąski. 

Trener Łukasz Ganowicz: Jedziemy na ten mecz nastawieni bojowo! Wiemy z kim gramy, o co gramy i jak mamy zagrać! Jeżeli poprawimy skuteczność szeroko rozumianą, bo nie chodzi tylko stricte o strzelanie bramek, to wszystko wróci do normy. My jako drużyna od jakiegoś czasu jesteśmy jak na “wojnie”, bo po każdej kolejce tracimy kogoś, ale w drużynie siła! Wierzę, że ten mecz może być dla nas przełomowy!

Mecz we Wrocławiu już w sobotę o godzinie 12:00!

Do boju MKS!