- PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY WOKÓŁ KLUBU

Ruszamy z ligowym graniem, na pierwszy ogień – Odra Skrzynie ZAJĄC Bytom Odrzański!

Po ponad trzech miesiącach wracamy do ligowego grania, a naszym pierwszym rywalem będzie Odra, ta z Bytomia Odrzańskiego!

Witajcie, Kibice!

Nadszedł długo wyczekiwany moment, biało-niebiescy przystąpią do swojego pierwszego meczu ligowego w tym roku! Po okresie przygotowań, treningów i ciężkiej pracy zarówno na boisku, jak i poza nim, nasi zawodnicy są gotowi stawić czoła kolejnym wyzwaniom na drodze do sukcesu.

Najbliższy mecz nie tylko otwiera nową rundę, ale także stanowi potężny symbol nadziei, determinacji i zaangażowania wszystkich tych, którzy są związani z naszą drużyną. To moment, w którym każdy kibic, zawodnik, trener i członek sztabu szkoleniowego czuje w sercu palący się ogień pasji i miłości do futbolu.

Warto nadmienić, że w pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami, górą byli nasi przeciwnicy, pokonując nas w Kluczborku 3:0! Ta porażka dała nam dobrą lekcję i zmotywowała nasz zespół do jeszcze cięższej pracy, co przyniosło owoce w postaci dobrych meczów i 3 miejsca na koniec rundy jesiennej.

Po rundzie jesiennej bytomianie zajmują 18 miejsce w ligowej tabeli, z dorobkiem 19 punktów! Jedno jest pewne, każdy z zespołów przepracował okres przygotowawczy, aby jak najlepiej przygotować się do ligowych potyczek. Oczywiście każda drużyna szukała swojej drogi do osiągnięcia formy – Odra na  Majorce – co na realia trzeciej ligi jest rzadkością.

Dość o przeciwniku, teraz czas na nasz zespół. My również nie próżnowaliśmy – sparingi, treningi, zgrupowanie na naszych obiektach i wiele analiz – z pewnością dobrze przygotowały naszych chłopaków aby powalczyć o ligowe punkty. Zdążyliśmy już rozegrać mecz o stawkę, w ramach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Ta potyczka została przez nas wygrana 2:0 i otworzyła nam drogę do 1/2 finału.

Z innej beczki, warto nadmienić, że gospodarze również zadbali o to abyśmy nie za długo wylegiwali się w sobotę w łóżkach.  Godzinę rozpoczęcia spotkania zaplanowali w samo południe, przed sobotnim grillowaniem. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie odległość – około 280 km! Cóż, to dla nas pestka, pobudka o 3:00, szybki prysznic i zabawa w “Need for Speed”. Nasz kluczborski PKS z pewnością stanie na wysokości zadania i dowiezie nas w jednym kawałku. Czy 300 km w kilka godzin to wyzwanie? Oczywiście, ale jak mawiał jeden z naszych zawodników: „Żaden dystans nie jest zbyt daleki, jeśli maraton zaczyna się od bramki”!

Trener Łukasz Ganowicz: Porażka w pierwszym meczu dała nam mocnego kopa w pozytywnym tego słowa znaczeniu, bo od tamtego meczu szliśmy cały czas w górę. Inauguracja jest małą niewiadomą z obu stron, ale my dobrze przygotujemy się do tego meczu. Fakt, że nasi przeciwnicy byli na obozie w Hiszpanii, to się chwali na tym poziomie rozgrywkowym. My natomiast równie w pięknych okolicznościach przyrody, szykowaliśmy się w Borach Stobrawskich!

Tak więc czekamy na starcie w samo południe, a jaki będzie jego rezultat zweryfikuje boisko!

Życzmy naszym zawodnikom powodzenia, niech ta pierwsza ligowa potyczka w nowym roku przyniesie nam radość, spektakularne akcje i przede wszystkim zwycięstwo! Wspólnie tworzymy historię naszego klubu – dzisiaj, jutro i w każdym kolejnym meczu!

Do boju MKS!