Dopiero na środowe popołudnie zaplanowany został pierwszy w tym tygodniu trening naszej drużyny. Nie znaczy to wcale, że biało-niebiescy leżeli od soboty pewną częścią ciała do góry. Każdy z zawodników dostał sport-tester i obowiązywał go trening indywidualny.
Zmiana w szkoleniowym mikro-cyklu podporządkowana została przygotowaniom naszej ekipy do najbliższego meczu, który tym razem rozegrany zostanie w niedzielę. Przypomnijmy, że MKS w ramach 12. kolejki zmierzy się na wyjeździe z rezerwami ekstraklasowego Śląska Wrocław (20 października, godz. 13.00).
Trener Jan Furlepa także nie próżnował. Nasz szkoleniowiec skorzystał z okazji i przyglądał się trzy dni temu na żywo meczowi Polonii Bytom, właśnie ze Śląskiem II. Jedynym jego zmartwieniem pozostaje w tej chwili załatanie dziury w środku naszej defensywy. Ta powstała wskutek wymuszonej absencji Mateusza Kolbusza, którego ze starcia na Oporowskiej wyeliminował nadmiar żółtych kartek.