W meczu przeciwko Ruchowi Zdzieszowice w naszych barwach po raz pierwszy pokazał się Norbert Jaszczak. 18-latek, który był już prawie w kadrze pierwszoligowej Garbarni Kraków,bardzo dobrze wprowadził się do drużyny. Nowy środkowy pomocnik wystąpił pełne 90 minut prezentując duży “ciąg” na bramkę rywala i będąc przy okazji… jednym z najlepszych zawodników na boisku. Po zakończeniu derbów Opolszczyzny powiedział:

– Nie jestem z tego faktu zbytnio zadowolony, ponieważ przegraliśmy, a ja nie dałem drużynie punktów. Popełniliśmy zespołowy błąd. Tak być nie powinno być, ale na odrobienie tego mieliśmy prawie 70 minut. Nie udało się. Wszyscy wiemy jaka jest nasza sytuacja w tabeli. Po sześciu kolejkach mamy pięć oczek i dla nas każdy mecz jest o przysłowiowe życie. Musimy szukać punktów w każdym spotkaniu, żeby się utrzymać i grać późnij o najwyższe cele.

– Jeśli chodzi o zadania ofensywne, to Norbert wprowadził sporo ożywienia w nasze poczynania. W końcu będziemy mieli więcej czasu na przygotowania do następnego spotkania i myślę, że jeszcze lepiej zgra się z drużyną. Generalnie cały zespół znów zagrał bardzo ambitnie i nie był gorszy od rywala. Bardzo długo przebywaliśmy na jego połowie i byliśmy bardzo blisko wywiezienia ze Zdzieszowic choćby punktu – podsumował występ debiutanta i całe zawody przy Rozwadzkiej, trener Andrzej Orzeszek.