- PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY WOKÓŁ KLUBU

Wspomnień czar, MKS Kluczbork – Odra Opole 2:1!

W środowy wieczór na Stadionie Miejskim w Kluczborku odbył się mecz oldbojów, MKS Kluczbork podejmował Odrę Opole. Górą byli biało-niebiescy, zwyciężając 2:1!

Powiew historii i czar minionych lat, tak było w środowy wieczór w Kluczborku. Znane nazwiska i piękna gra w wykonaniu dżentelmenów z obu zespołów. Warto było pojawić się przy Sportowej 7!

Emocji było bardzo dużo, a wydawać się mogło, że będzie to typowa towarzyska potyczka. Nic bardziej mylnego, a szczególnie duża presja panowała w drużynie Odry. Kierownik Janusz Szpila przy lini bocznej dyrygował zawodnikami niczym Michał Probierz i często pokrzykiwał w ich kierunku. Trzeba przyznać, że Odra prezentowała się dobrze, ale i MKS nie chciał być gorszym zespołem.

Początek spotkania należał do gości, którzy popisowa rozgrywali swoje akcje, ale czujność zachowała obrona MKS-u i bramkarz Krzysztof Stodoła. Kilka uderzeń gości padło łupem Krzysztofa, który czujnie pilnował dostępu do naszej bramki. Dobre zawody w barwach Odry rozgrywał Dominik Franek, który dzielił i rządził, ale kroku dotrzymywali mu Prezes Odry Tomasz Lisiński i Wojciech Burzyński.

MKS próbował również zaskoczyć rywali, aktywni w naszym zespole w ofensywie byli Janusz Luberda, Kamil Nitkiewicz i Dawid Nowacki. Spokój w obronie zapewniali Sylwester Soboń, Grzegorz Orzechowski i Adrian Czernik

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Obie drużyny w przerwie ustaliły taktykę na drugą odsłonę, która już obfitowała bramkami.

Już w drugiej minucie drugiej połowy z dystansu uderzył Janusz Luberda i Tomasz Zwoliński był bez szans. Odra ruszyła do odrabiania strat, ale nasza defensywa i bramkarz Paweł Wyrębek dzielnie bronili dostępu do naszej bramki. Nękali nas Dominik Franek, Wojciech Burzyński i Przemysław Konik, ale bez efektu bramkowego. 

Na skutek kontuzji, Paweł Wyrębek musiał opuścić plac gry, a w jego miejsce pojawił się ponownie Krzysztof Stodoła. Nasz bramkarz spisywał się bez zastrzeżeń, ale raz za daleko wyszedł z bramki i ten błąd sprytnym uderzeniem wykorzystał Tomasz Karoń. Kolejny groźny strzał odddał Wojciech Burzyński, ale na całe szczęście piłka tylko ostemplowała poprzeczkę MKS-u!

Dobrą zmianę w drużynie gospodarzy dali Tomasz Krynicki i Jacek Grześkowicz, którzy nadali dynamiki naszym akcjom. Aktywni w drużynie MKS-u byli również Rober Zgid, Jarosław Główka i Grzegorz Włoch, ale obrona Odry była na posterunku.

Im bliżej końca meczu, to MKS zyskał optyczną przewagę, częściej napierając na bramkę rywali. Kiedy wybiła ostatnia minuta meczu, z kontrą poszli biało-niebiescy. Piłka powędrowała na lewą stronę do Janusza Luberdy, który pięknym podaniem obsłużył Jacka Grzęśkowicza, a ten zapakował piłkę do bramki obok bezradnego Tomasza Zwolińskiego. Po tym golu arbiter odgwizdał koniec meczu. 

Wszyscy Panowie zaprezentowali umiejętności piłkarskie najwyżej klasy i zgotowali nam prawdziwe piłkarskie widowisko.

MKS Kluczbork – Odra Opole 2:1 (0:0)

Bramki: 1-0 Luberda, 1-1 Karoń, 2-1 Grześkowicz

Składy

Odra Opole: Tomasz Zwoliński, Roman Pasławski, Arkadiusz Konfisz, Tomasz Adamus, Roman Lenard, Tomasz Lisiński, Tomasz Błaszczyk, Wojciech Burzyński, Przemysław Konik, Dominik Franek, Piotr Wiatraszyński, Tomasz Karoń, Marcin Karkocha, Radosław Chrzanowski, Kazimierz Szura, Zbigniew Figiel

MKS Kluczbork: Krzysztof Stodoła, Paweł Wyrębek, Dawid Nowacki, Sylwester Soboń, Grzegorz Włoch, Daniel Szynkarz, Jacek Mikołajczyk, Grzegorz Orzechowski, Cezary Pinkosz, Adrian Czernik, Tomasz Krynicki, Jarosław Główka, Tomasz Chatkiewicz, Michał Buła, Jacek Grześkowicz, Robert Zgid, Kamil Nitkiewicz, Janusz Luberda, Marek Gąszczak