- PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY WOKÓŁ KLUBU

Momenty były, ale na pierwszoligowca to za mało!

Spring rozegrany w Opolu z tamtejszą Odrą pokazał różnice klas, ale jak się uczyć to tylko od lepszych!

Odra wygrała zasłużenie, ale z samego przebiegu meczu wynik nie musiał być tak wysoki. Odra była bardzo skuteczna, bo na sześć strzałów, pięć znalazło drogę do naszej świątyni. Trzeba też przyznać, że my byliśmy w naszych poczynaniach nieśmiali i kilka razy w naszej defensywie przydarzyły się nieporozumienia, które przeciwnik skrzętnie wykorzystał.

Zaczęło się już w 28 sekundzie, pierwsza akcja Odry i było 1:0 do opolan. Druga bramka padła w 10 minucie. My jednak nie składaliśmy broni, w tym okresie prezentowaliśmy się solidnie, a bramkarza Odry sprawdzali kolejno Patryk Tuszyński, Michał Płonka i Maksymilian Nowak. Na koniec pierwszej połowy dostaliśmy jeszcze trzeciego gola, po rzucie wolnym. Tu nasz zespół wykazał się jednak nieporozumieniem w defensywie.

Druga część meczu to jeszcze dwa trafienia dla gospodarzy. My próbowaliśmy, jednak w decydujących momentach brakło precyzji i zrozumienia.

Mecz wygrał zasłużenie pierwszoligowiec, ale jak się uczyć to od lepszych.

Oto co po meczu powiedział nam trener Łukasz Ganowicz: Zobaczyliśmy dzisiaj jak jest różnica między trzecią a pierwszą ligą. Gra lepsza od wyniku, ale Odra dziś była bardzo skuteczna przy naszych błędach i wykorzystała wszystko to co miała i dlatego taki też wynik. Bardzo dużo materiału do analizy dostarczył nam ten mecz i wiem co musimy poprawić, aby w lidze być jeszcze lepszą drużyna. Była to dla nas dobra lekcja. Trzeba też zauważyć, że Odra jest dwa tygodnie przed ligą, a my mamy do niej jeszcze miesiąc. Uważam, że lepiej zagrać z pierwszoligowcem i przegrać, niż zagrać ze słabszym przeciwnikiem i wygrać.  Zwycięstwa rozleniwiają, a porażki uczą. Pierwotnie mieliśmy grać dziś z Myszkowem i może byśmy ten sparing wygrali, ale nie wiedzielibyśmy o tych błędach, które nam się dziś przytrafiły. Także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

Od poniedziałku zaczynamy obóz na własnych obiektach. Dwa treningi dziennie, analizy i ten czas pomoże nam z pewnością spokojnie popracować przed wiosną i meczem pucharowym. Obóz zostanie zakończony meczem z drugoligową Skrą Częstochowa, mecz w Częstochowie.

Odra Opole – MKS Kluczbork 5:0 (3:0)

MKS: Szczerbal-Lechowicz, Trojanowski, Paszkowski, Napora, Wiszniowski, Płonka, Nowak, Wienczek, Tuszyński, Lewandowski

Grali również: Włodarczyk, Begar, Zawada, Szota, Neison, Zawodnik Testowany, Wojtyra