Hat-trick na inaugurację trzecioligowych rozgrywek oraz trafienie w ostatnich sekundach w meczu sprzed tygodnia, to najkrótsza rekomendacja Roberta Wojsyka. Napastnik Ruchu Radzionków z dorobkiem czterech goli samotnie przewodzi klasyfikacji strzelców grupy III, a jego drużyna jak na beniaminka spisuje się lepiej niż przyzwoicie. Szczegóły są takie, że popularne „Cidry” na otwarcie sezonu ograły rezerwy Miedzi Legnica (4:3), a w 2. kolejce wywiozły bardzo cenny remis z terenu jednego z faworytów ligi, Gwarka Tarnowskie Góry (1:1).
Radzionkowianie do 3 ligi powrócili po 5 latach. Najpierw wygrali grupę I śląskiej Haiz 4 ligi i przystąpili do barażowego dwumeczu ze zwycięzcą grupy II, Polonią Bytom. Remis 1:1 przy Olimpijskiej i wygrana 2:1 u siebie (także bramka Wojsyka) dały Ruchowi upragniony awans. Pisanie „u siebie” nie jest zbyt precyzyjne, bowiem stadion, na którym drużyna z Radzionkowa święciła swoje największe triumfy (trzy sezony w ekstraklasie!) od 4 lipca jest w rozbiórce i z czasem zniknie całkowicie z powierzchni ziemi.
Ekipa, którą prowadzi Kamil Rakoczy z Narutowicza przeprowadziła się więc do Orzecha i to właśnie tam, na obiekcie miejscowego Sokoła, podejmie w sobotę MKS. Zawody spadkowicz kontra debiutant poprowadzi pan Sebastian Grzebski z Nysy, a spotkanie obejrzeć będzie można w systemie PPV za pośrednictwem projektu ŚląskieTV: https://slaskie.tv/ppv-ruch-radzionkow-mks-kluczbork.
Jeśli chodzi o nasz zespół, to po pucharowym występie przeciwko Wikingowi Rodło Opole, trener Andrzej Orzeszek dał swoim podopiecznym dzień wolnego a dwa kolejne treningi zaplanował na godziny popołudniowe. Póki co, oprócz naturalnego powrotu do trenowania po kontuzji w wykonaniu Kamila Nykiela, w naszym obozie nie ma innych ubytków. Ponadto we wtorek oszczędzani byli Adam Orłowicz, Mariusz Sobala i Michał Glanowski, czyli „wiekowy” trzon biało-niebieskich.
3. kolejka
Zdjęcie: Walczy Mariusz Sobala, jeden z najbardziej rozpoznawalnych letnich nabytków MKS-u.