- PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY WOKÓŁ KLUBU

Walka do końca dała sukces w Gorzowie

W sobotę 22 kwietnia, punktualnie o 16:00 rozpoczęliśmy bardzo ważne spotkanie z Wartą Gorzów. Stawka 3 punkty i przełamanie! Najważniejsze, że cel został osiągnięty, a punkty załadowane na pokład  autokaru PKS Kluczbork!

 

To był mecz walki, my walczyliśmy o przełamanie i cenne 3 punkty, które pozwoliły umocnić się w środku ligowej stawki.

Gospodarze też mieli ochotę na 3 punkty, aby oddalić się od strefy spadkowej. Zagrożenie spadkiem z drugiej ligi trzech drużyn do naszej grupy, dodatkowo mobilizuje zespoły aby zająć co najmniej 12 miejsce.

Po 360 minutach bez gola i trzech porażkach z rzędu, przełamujemy naszą niemoc i możemy cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w tej rundzie na wyjeździe.

Podczas całego spotkania mieliśmy swoje okazje, jednak piłka nie chciała wpaść do bramki przeciwnika. My jednak nie załamywaliśmy się i dalej nakręcaliśmy swoje akcje, co dało nam pożądany efekt.

Zadecydowała ostatnia minuta regulaminowego czasu gry. Wtedy to w pole karne wbiegł Marcin Przybylski i został przewrócony, a arbiter wskazał na 11 metr. Sprawy w swoje ręce wziął człowiek o stalowych nerwach, czyli sam poszkodowany. Postawił piłkę na “wapnie”, rozbroił swój system nerwowy i futbolówka za chwilę znalazła się w siatce! Arbiter doliczył jeszcze 5 minut i nasi chłopcy mogli zaśpiewać “dziś victoria jest zwyciężył Kluczbork MKS”!

 

Warta Gorzów Wielkopolski – MKS Kluczbork 0:1 (0:0)

Bramki: 0:1 – 90′ Przybylski (karny)

MKS: Szpaderski – Błędowski, Błaszkiewicz, Lechowicz, Paszkowski (Chmielowiec), Nahrebecki, Płonka, Lewandowski Kamil (Zawada), Napora, Włodarczyk, Jaworski (46′ Przybylski)