PIERWSZA DRUŻYNA

Czy jesteśmy znów na właściwej drodze? MKS podejmuje Lechię

Żeby na dobre nie stracić kontaktu z czołówką tabeli, ten mecz nasi zawodnicy muszą rozstrzygnąć na swoją korzyść, tak po prostu. W najbliższą sobotę podejmiemy przy Sportowej 7 Lechię Zielona Góra, która w ośmiu dotychczasowych meczach zgromadziła 10 punktów. Rywal upodobał sobie cyfrę “4”. Ostatnie występy ekipy, którą trzeci rok z rzędu prowadzi trener Andrzej Sawicki, to cztery gole “do przodu” albo cztery “do tyłu”.

Zielonogórzanie w ostatni weekend ograli u siebie Warte Gorzów Wielkopolski 4:1, a wcześniej Polonię Stal Świdnica 4:2. Między tymi spotkaniami doznali także wysokich wyjazdowych porażek, po 0:4 z rezerwami Górnika Zabrze i Ruchem Chorzów. Jedyna wygrana na wyjeździe w tym sezonie to trzy oczka zainkasowane w Pawłowicach Śląskich z Pniówkiem, ale to było ponad dwa miesiące temu.

Najskuteczniejszym graczem gospodarzy jest… obrońca, Szymon Kobusiński, który zdobył do tej pory 8 goli. Niekwestionowaną gwiazdą Lechii, a może i całej grupy III 3 ligi, jest doskonale znany z ligowych boisk oraz występów w reprezentacji Polski, Łukasz Garguła, lecz on w tym sezonie w pełnym wymiarze czasowym wystąpił tylko raz. Jaki z tych informacji należy wyciągnąć wniosek?

– Spodziewam się ciężkiego meczu, ale uważam, że po naszym występie w Bytomiu powróciła wiara w to, że jesteśmy znów na dobrej drodze i że potrafimy grać w piłkę. W tej lidze każdy może wygrać z każdym, a to, że przeciwnik ma piłkarskie umiejętności, to pokazało ostatnie jego spotkanie z Wartą, kiedy przegrywał 0:1. Mam pewien “zgrzyt” jeśli chodzi o ustalenie składu na sobotę, ponieważ wszyscy zawodnicy są w pełni sił i gotowi podjąć walkę. Bardzo się cieszę, że znów zagramy dla kibiców, gdyż jak widać drużyna potrzebuje ich obecności na trybunach – mówi trener Jan Furlepa.

Sztab szkoleniowy obejść się jednak będzie musiał bez Michała Mazura, który za nadmiar żółtych kartek musi zgodnie z regulaminem pauzować. Podczas zawodów wśród widowni prowadzona będzie charytatywna zbiórka pieniędzy na leczenie Kasi z Kluczborka i bardzo prosimy o hojność. Tym bardziej, że organizator tej akcji z pustymi rękami do państwa nie przybędzie. Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy fakt, że starcie z Lechią poprowadzi Sebastian Szczotka z Żywca, który w naszym pięknym mieście gościć będzie po raz pierwszy.