Naciągnięcie mięśnia dwugłowego, z cechami lekkiego naderwania – tak wygląda medyczna diagnoza skierowana do Michała Szewczyka. Naszego pomocnika, na którego występy bardzo tej wiosny liczyliśmy, może pauzować także w następnym spotkaniu z Ruchem Radzionków.
Przypomnijmy, że „Szewa” nie podjął ostatniego treningu przed wyjazdem naszej drużyny do Namysłowa i zabrakło go w osiemnastce meczowej na starcie z Agroplonem. – Jeśli nie będzie bólu, to od wtorku zaczynam rehabilitację z zawodnikiem wraz z treningiem indywidualnym – komunikuje fizjoterapeuta drużyny, Dariusz Baran.
Michał, nie będziemy zbyt wylewni, wracaj jak najszybciej na plac gry!