PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Andrzej Orzeszek: Ofensywa nie dla nas

– Na pewno nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Ustawiłem drużynę dosyć ofensywnie, dwójką napastników, ale boisko weryfikuje tak samo jak życie; mamy problem z konstruowaniem akcji ofensywnych. Skuteczniejsze było to, co graliśmy w początkowej fazie sezonu, czyli bardziej asekurancko, z oczekiwaniem na błąd przeciwnika i wtedy było nam łatwiej jakąś sytuację wyprowadzić. Wydaje mi się, że jest to nasz jedyny w tej chwili sposób na granie – mówił po meczu trener MKS-u, Andrzej Orzeszek.

Coach biało-niebieskich chwalił rywali, a szczególnie jednego ich reprezentanta. – Na odprawie uczulałem mój zespół przed Fabianem Piaseckim, który jest graczem z wyższej półki, potrafi się zastawić i dysponuje dobrym uderzeniem. Szkoda, że akurat dziś znalazł się w zespole rezerw, ponieważ uważam, że to on przyczynił się do wygrania meczu przez gości. Zresztą byli oni bardziej dynamiczni, szybsi od nas i wygrali zasłużenie. Piłka nożna nie jest sprawiedliwa i o mały włos nie doprowadziliśmy do remisu. Bardzo szkoda stuprocentowej sytuacji Dominika Lewandowskiego oraz strzału w końcówce Pawła Gieraka. Muszę pochwalić chłopaków, za to, że do ostatniego gwizdka dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu.