Pierwszy kwadrans trzecioligowych derbów należał do MKS-u. Dwa niecelne strzały Piotra Makowskiego były ich podsumowaniem, choć jeden, oddany z dystansu, minimalnie minął lewy słupek. Goście szybko się otrząsnęli i stworzyli trzy doskonałe okazje do zdobycia goli. Już w 16 minucie Łukasz Żegleń świetnie podał na prawą stronę do Mateusza Cieślika, przed którego uderzeniem uratował nas słupek. Trzy minuty później świetną sytuację miał wchodzący w pole karne Marcin Nowacki, ale jego strzał z lewej nogi był zbyt lekki i złapał go Bartosz Poloczek.
Wspomniany już Żegleń w 28 minucie miał „dwustuprocentową” okazję do otwarcia wyniku. Wszystko działo się w narożniku naszej piątki i kiedy napastnik przyjezdnych huknął jak z armaty, na drodze stanął mu przebywający na bramkowej linii Adam Orłowicz. W tej połówce biało-niebiescy odpowiedzieli niezłą główka Miłosza Reischa w 32 minucie oraz próbką z 15 metrów Pawła Krauza. W pierwszym przypadku górą był Kevin Paszek, w drugim, odchylony nieco do tyłu „Ibra” minimalnie spudłował.
Druga połowa przypominała typowe przeciąganie liny i gra przenosiła się raz na jedną, raz na drugą część boiska. W 6 minucie zbyt mocno za sznur pociągnęli przyjezdni, a konkretnie Tomasz Gajda, który spowodował upadek Adama Orłowicza. Narożnik szesnastki zdecydował o tym, że prowadzący zawody Robert Parysek wskazał na „wapno”. Petarda pod poprzeczkę autorstwa Kamila Nitkiewicza nie budziła najmniejszych wątpliwości i na tablicy wyników zaświeciło się 1:0.
Podopieczni Piotra Jacka rzucili się do odrabiania strat. Bohaterem 69 minuty był Poloczek, kiedy fenomenalnie wybronił sam na sam z Cieślikiem. 120 sekund później nie gorszą interwencją popisał się po drugiej stronie Pasek, odbijając nogami kolejny już strzał Makowskiego. Później Michał Kuriata postraszył nas z dystansu w 83 minucie, z kolei w 90, strasznie w piątek aktywny Cieślik. Futbolówka za każdym jednak razem mijała światło naszej świątyni i pierwszy kluczborski komplet punktów udało się dowieźć do szczęśliwego końca.
MKS Kluczbork – Stal Brzeg 1:0 (0:0)
Bramki: 61′ Kamil Nitkiewicz (karny)
Żółte kartki: Michał Kuriata, Mateusz Cieślik
MKS: Poloczek – Orłowicz, Gierak, Krawczun, Nitkiewicz (k) – Reisch (77. Dyr), Sobala, Okraszewski (81. Węglarz), Lewandowski (83. Jaszczak), Makowski – Krauz (89. Glanowski)
Rezerwowi: Skuza, Dyr, Gadecki, Węglarz, Jaszczak, Jelonek, Glanowski
Stal: Paszek – Kuriata, Maj, Nahonyj, Kolanko (88. Poręba), Nowacki (k), Cieślik, Pożarycki, Gajda (86. Kulczycki), Celuch (81. Stępień), Żegleń
Rezerwowi: Stitou, Poręba, Danielik, Kulczycki, Stępień, Lacusta, Sosna
Sędzia: Robert Parysek (Legnica)
Widzów 500.