PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Rozwój – MKS. “Sześć punktów” u stóp Wujka

To może być jeden z najtrudniejszych meczów tej wiosny. Zawody Rozwój Katowice – MKS Kluczbork zamkną 27 serię gier w 2 lidze. Oba kluby idą ostatnio jakby “pod rękę”. Najpierw solidarnie pożegnały się z Nice 1 Ligą, a teraz walczą o uniknięcie następnej degradacji.

Także wiosna 2018 roku jest jednym i drugim jakby bardziej przychylna. Ekipa spod Wujka w tym roku “natrzaskała” już 13 oczek i w mgnieniu oka, niczym – nomen omen – jak z kopalni, wydobyła się ze strefy spadkowej. Rozwój ma na swym koncie 30 punktów, 5 więcej niż MKS, ale rozegrał jedno spotkanie więcej. Już tylko ta statystyka anonsuje niedzielne zawody jako pojedynek na przysłowiowe “noże”.

Gospodarze do zawodów przystąpią w cieniu pierwszej podczas rundy rewanżowej porażki. Podopieczni Michała Majsnera i Rafała Bosowskiego (byli asystenci trenera Marka Koniarka), którzy od grudnia 2017 roku przejęli stery katowickiej kadry, przegrali w ostatnią środę, 0:1. w Krakowie, z Garbarnią, czym zakończyli swą kapitalną tegoroczną serię. Czy wyprawa pod Wawel pozostanie w nogach naszych rywali?

– Każde spotkanie ma swój osobny scenariusz i nie możemy liczyć na to, że ktoś będzie “podmęczony”. Rozwój znamy doskonale, graliśmy z nimi sparing i analizowaliśmy ich występy. To bardzo groźny zespół, ale z pewnością podejmiemy walkę o pełną pulę. Musimy być bardzo zdeterminowani i skupić się na tym, co sobie sami założymy. Cieszę się, że bardziej doświadczeni zawodnicy dają mi mocny sygnał do występów. Niedługo czeka nas prawdziwy maraton, dlatego to bardzo dobra wiadomość – mówił po czwartkowym treningu trener Jan Furlepa.

Ostatnie zajęcia nasi chłopcy odbędą w sobotę, w porze meczu. W autokarze, który tuż po wspólnym obiadku ruszy dzień później do Katowic, zabraknie ćwiczącego indywidualnie Lucjana Zielińskiego. Poza nim nasz sztab szkoleniowy skorzystać może z usług wszystkich pozostałych graczy, ponieważ nikt nie musi pauzować za nadmiar żółtych kartek.

Zestaw par 27 kolejki, mimo, że na pierwszy rzut oka nie zwala z kolan, przyniesie kilka niesamowicie istotnych rozstrzygnięć. Mamy na myśli zawody w Legionowie, ale też w Elblągu. Ewentualna porażka Legionovii z Gwardią może w dużej mierze pozbawić szans tych pierwszych na jakiekolwiek marzenia o pozostaniu w 2 lidze. Olimpia z kolei, dać powinna odpowiedź na pytanie, czy walka o miejsca premiowane awansem, w ogóle ten klub interesuje.

DataGospodarzGodzina/WynikNa wyjeździe

Zdjęcie: Jesienią przy Sportowej padł remis 1:1. Jeśli Rozwój i MKS powtórzą ten wynik w niedzielę, zadowolą wyłącznie obozy rywali.

fot. Mirosław Szozda /mkskluczbork.pl