- PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY WOKÓŁ KLUBU

Sztuczna nawierzchnia, prawdziwe emocje. Wyprawa do Wrocławia!

Już jutro w ramach 29. kolejki Betclic III Ligi, MKS Kluczbork zagra wyjazdowe spotkanie ze Ślęzą Wrocław.

Po pięciu wygranych meczach z rzędu – i co najważniejsze, z czystym kontem – apetyty w Kluczborku rosną. Ale dobrze wiemy, że Ślęza to niełatwy przeciwnik. Zespół z Kłokoczyc ma swoje atuty: gra u siebie na sztucznej murawie, którą zna jak własną kieszeń, bo tam też trenuje. Do tego na czele tej drużyny stoi wytrawny trener Grzegorz Kowalski.

W rundzie jesiennej w Kluczborku pokonaliśmy Ślęzę 4:1, ale to już było, każdy mecz jest inny i musimy być gotowi na walkę przez pełne 90 minut, a nawet więcej.

Ślęza to drużyna, która nie kalkuluje. Gra otwartą, ofensywną piłkę – i właśnie dlatego na jej meczach często pada wiele bramek. Historia naszych starć ze Ślęzą zna szalone wyniki – strzelaliśmy sporo, ale i traciliśmy niemało. Czy uda się podtrzymać serię spotkań z “zerem z tyłu”? Czy to będzie kolejny zwycięski pojedynek? Tego dowiemy się już jutro.

Cel drużyny pozostaje niezmienny – minimum baraże, czyli drugie miejsce w tabeli. Rywale nie odpuszczają – dziś Miedź pokonał Górnika II Zabrze 2:1, pokazując, że każdy walczy do końca. Liga wchodzi w decydującą fazę, a każde kolejne spotkanie to ogromne wyzwanie.

MKS pokazał 1 maja, w derbach, że nawet w trudnych momentach potrafi przełamać przeciwnika, pokazać piłkarską jakość i zgarnąć pełną pulę. Ze Ślęzą łatwo nie będzie – spodziewamy się meczu otwartego, szybkiego, z wieloma akcjami z obu stron. Tak bywało historycznie – ale teraz liczy się tylko jedno: tu i teraz.

Mecz Ślęza Wrocław – MKS Kluczbork już jutro, o 15:30, na ulicy Kłokoczyckiej 5 we Wrocławiu. Transmisja dostępna online – zachęcamy do oglądania i wspierania biało-niebieskich!

Czy trener Łukasz Ganowicz postawi na zwycięski skład? A może zaskoczy? O tym przekonamy się już jutro, tuż po 15:00.

Do boju, MKS!