Przegraliśmy mecz z drugim spadkowiczem, tym razem ulegliśmy młodzieży spod Jasnej Góry. Zimny prysznic ten przysłowiowy dostali nasi piłkarze, a nasi kibice zostali schłodzeni systemem zraszania!
Warto dodać, że ten zimny prysznic naszych kibiców raczej pobudził niż ostudził ich zapał, gdyż patrząc na grę swoich ulubieńców miny mieli nietęgie. Jak dobrze policzyć to w sumie w światło bramki Rakowa oddaliśmy 2-3 strzały, reszta naszych prób to zagrania niecelne.
Młodzi zawodnicy Rakowa wspomagani doświadczonym kapitanem Piotrem Malinowskim, robili dużo szumu koło naszej bramki. W drugiej połowie wchodzili w naszą obronę jak w masło i tylko dobra postawa Dariusza Szczerbala, który wrócił po długiej kontuzji, uchroniła nas przed utratą kolejnych goli.
Jedyny gol spotkania padł w 61 minucie. W nasze pole karne wbiegł Jakub Wiereński, a jego uderzenie wylądowało w naszej bramce. Był to bodajże pierwszy celny strzał w światło naszej bramki, ale skuteczny. Potem gospodarze mieli jeszcze więcej akcji, ale jak pisaliśmy naszej bramki skuteczni bronił Darek Szczerbal – najlepszy zawodnik naszego zespołu w tym spotkaniu!
Naszą drużynę charakteryzował brak precyzyjnego rozegrania, brak precyzji w przy strzałach i wolne rozgrywanie akcji. Całość podsumował nasz Trener Łukasz Ganowicz:
Z drużyny, która jeszcze przed kilkoma dniami walczyła o awans była powtarzalna i grająca często na zero z tyłu, w końcówce staliśmy się dostarczycielami punktów. Można się tłumaczyć, że kontuzje, kartki itd ale nie u mnie…przy takiej ilości błędów indywidualnych nie można wygrać meczu, a druga sprawa, że nie wykorzystujemy sytuacji do strzelania bramek i to najbardziej irytuje! Musimy ostatni mecz u siebie zakończyć zwycięstwem, żeby nikt nie zapomniał fantastycznych 11 miesięcy, wykonanej świetnej pracy i wyniku jaki osiągnęła drużyna, a pamiętał tylko ostatni miesiąc gdzie ewidentnie nam nie idzie. Muszę mocno przeanalizować sytuację bo od 12 maja mamy bardzo duży problem,..
Raków II Częstochowa – MKS Kluczbork 1:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Jakub Wiereński 61
Szczerbal – Lechowicz, Maj, Szota, Wienczek, Neison (79′ Zawada), Wiszniowski (46′ Włodarczyk), Płonka, Nowak, Wojtyra (70′ Rachel), Dominik Lewandowski ( 79′ Kamil Lewandowski)