Już w środę 22 maja o 19:00 na Stadionie Miejskim w Kluczborku, nasz zespół rozegra finał Pucharu Polski na szczeblu województwa! Naszym rywalem będzie zespół Ruchu Zdzieszowice!
Dla naszej drużyny jet to pierwszy finał wojewódzki i bardzo chcemy zgarnąć to trofeum. Żeby nie było, że MKS nie grał w Pucharze Polski, grał ale czynił to pozycji drużyny nie muszącej walczyć n szczeblu okręg, a miejsce mieliśmy zapewnione dzięki uczestnictwu w ligach centralnych.
Ostatni mecz w Pucharze Polski rozegraliśmy 26 września 2018, a naszym przeciwnikiem był zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała. Mecz ten przegraliśmy 0:2. Od tamtej pory już jako 3 ligowiec aby zagrać na poziomie centralnym musieliśmy przechodzić eliminacje wojewódzkie. Dopiero w tym roku awansowaliśmy do finału, po drodze do niego nie straciliśmy bramki. Pokonaliśmy 4:0 Chemika Kędzierzyn-Koźle, Orła Źlinice 2:0, Odrę II Opole 2:0 i Porawie Większyce 3:0. Naszym chłopakom życzymy postawienia przysłowiowej kropki nad i!
Zespół Ruchu Zdzieszowice, to była ta drużyna, która często eliminowała nas z rozgrywek pucharowych w naszym województwie i jest to kolejny argument do tego aby zewrzeć siły i wywalczyć to zaszczytne trofeum. Warto dodać, że nasz rywal zasmakował zwycięstwa w tych rozgrywkach, a ich trenerem był obecny wódz MKS-u Kluczbork-Łukasz Ganowicz. Prowadzony przez niego zespół zatrzymała dopiero w 1/8 Legia Warszawa.
Trener wie, jak to zrobić i z pewnością przekażę to swoim podopiecznym. My liczymy na to, że zgromadzeni tego dnia na Stadionie Miejskim w Kluczbork kibice będą uczestnikami prawdziwego piłkarskiego widowiska.
Trener Łukasz Ganowicz, w przedmeczowej wypowiedzi:
Myślę, że mecz w pierwszych fazach będzie ciężki i zażarty, bo to jest jeden mecz i każdy będzie dawał z siebie wszystko. My też chcemy pójść na 100 % i zdobyć ten puchar. Złość jest w nas duża bo wiemy dlaczego przegrywamy, właśnie jesteśmy po analizie. Teraz liga schodzi na bok, bo mamy jasny cel, którym jest zdobycie pucharu. W środę jest finał na naszym boisku, nie chcę mówić, że ktoś jest faworytem bo to jest jeden mecz i różne rzeczy się zdarzyć mogą. Cel to wygrać ten mecz, nie popełnić żadnych błędów i w całej edycji nie stracić ani jednej bramki.
Wygrana daje możliwość zagrania meczu z ligowcem już na szczeblu centralnym. Tak jak pokazała Lechia Zielona Góra, że można w tych rozgrywkach zaistnieć i pokazać się z dobrej strony. Są to profity dla Klubu, bo zaczyna się o nim mówić szerzej w mediach, dla zawodników bo czcionki ich nazwisk rosną, a także dla trenerów! Jest o co grać!
Przed nami piłkarskie święto naszego województwa, zapraszamy jeszcze raz wszystkich na godziną 19:00, w środę 22 maja!