Nasz zespół ostatnio dręczyły kontuzje w obronie, dwóch naszych defensywnych zawodników ucierpiało z powodu tej samej kontuzji (rana głowy) i trener Łukasz Ganowicz musiał szukać inny rozwiązań personalnych i okazało się, że trafił w 10. Miejsce na prawej obronie zajął Krzysztof Napora, który ostatnimi czasy spotkania rozpoczynał na ławce rezerwowych. Od momentu przesunięcia w linię defensywy gra znakomicie i nie odda łatwo palcu gry, wzmacniając tym samym rywalizację w lini obrony.
Dzięki swojej szybkości i zwinności, Krzysztof Napora potrafi błyskawicznie wracać do obrony, nie dając przeciwnikom szans na stworzenie zagrożenia. Jego umiejętność dobrego ustawiania się oraz precyzyjne odbiory piłki sprawiają, że staje się nieprzejednanym rywalem dla napastników. Co więcej, jego ofensywne inklinacje sprawiają, że często włącza się w akcje na połowie przeciwnika, dostarczając celnych dośrodkowań i utrzymując presję na obronę rywala.
Oto co o zmianie pozycji powiedział nam sam zainteresowany: Już w wcześniej w sparingach, czy na treningach trener próbował mnie na tej pozycji. Tak się zdarzyło, że w obliczu kontuzji kolegów, w mecz z Brzegiem musiałem zagrać na tej pozycji i wyglądało to dobrze. Dla mnie nie ma problemu na jakiej pozycji gram. Wszędzie gdzie wystawi mnie trener, tam będę dawał z siebie 100%. Najważniejsze jest dobro drużyny.
Panu Krzysztofowi życzymy dużo zdrowia i dobrej formy przez cały sezon!